lepiej nie rozprawiajmy na temat Kosciola w Polsce. ;)ale juz z tytulu tego tematu wynika, ze jesli nawet jestesmy na tym forum wszyscy katolikami, to raczej nie podchodzimy do wiary w sposob konserwatywny. ;) z reszta, ostatnio bardzo rozpowszechnilo sie stwierdzenie: 'Bog tak, Kosciol nie', to w sumie tlumaczy ta hipokryzje.

i znow w kolko
'aborcja tez zapobiega'. ;>
moze sie tylko wydawac, ze w bardziej drastyczny sposob.

prawnie decyzja pozostawionna byc powinna kobietom. [ze wzgledu na nie rozstrzygalnosc sporu i indywidualnosc poszczegolnych przypadkow] i mozemy tylko liczyc na to, ze nie zastosuja aborcji jako antykoncepcji.

to by bylo na tyle ;)

ostatnio oglądałam 'Po drugiej stronie łóżka' i tam właśnie wałkowali tę teorię ;] z którą ja się oczywiście zgadzam

Beczki z dziećmi konta aborcja...

Świetna uwaga.

mów o sobie, nie wyobrażam sobie macania kogoś tej samej płci co ja

to nie macaj,daj macać tym,którzy chcą sie macać...poza tym spójż troche głębiej człowieku.

Wierlcy przeciwnicy homoseksualistów,myślac o "innych" widzicie tylko jak sie piep**ą,nic poza tym,zadnych uczuć,na reszte jesteście ślepi

Shrodis! To jest tak samo jak z wiarą, wierzysz czy nie, czasami nawet nie wiesz w co, wypowiadasz się na mało znane Ci tematy. Podsumowując skąd możesz wiedzieć jak smakuje jabłko nigdy go nie probując, a jeżeli nie chcesz próbować daj mu szanse na rozwój. Brak wiedzy może być przytłaczający, mój przedmówca jest przykładem.

"To jest tak samo jak z wiarą, wierzysz czy nie, czasami nawet nie wiesz w co, wypowiadasz się na mało znane Ci tematy."
Mało znane mi tematy? skad wiesz ze są mi mało znane?bo czytajac ten komentarz prawie padłam z wrażenia.Chyba że źle zrozumiałam kontekst wypowiedzi.Jeśli jednak nie,to rozszerz swoja wypowiedź


"Podsumowując skąd możesz wiedzieć jak smakuje jabłko nigdy go nie probując, a jeżeli nie chcesz próbować daj mu szanse na rozwój. Brak wiedzy może być przytłaczający, mój przedmówca jest przykładem."


wierz mi że jeśli o ten temat chodzi to znam i lubie te jabłka.I zasmucę Cie,ale w temacie homoseksualizmu posiadam stety czy też niestety(jak kto woli) sporą wiedzę.Nie rozumiem troszeczke dlaczego odnosisz do mnie takie przykłady,gdyż ja całkowicie akurat pojmuje i rozumiem omawiany temat.

Shrodis! zaszła mała pomyłka z mojej winy, ponieważ zamiast słowa przedmówca powinnam była użyć słowa przed przed mówca...mój komentarz skierowany był do demona jakiegoś tam;p nie pamiętam nicku.

P.S
Też uwielbiam te jabłuszka ;p

a to wszystko wyjaśnia,bo już poczułam się urażona ;D

no cóż,wszystkiego trzeba spróbować zeby dowiedzieć sie czy przypadkiem nie zasmakuje,mi zasmakowało xD

jest w tej teorii dużo prawdy i wcale nie uważam, że jest to coś złego.

To zachowaj to dla siebie bo jesteś w błędzie. Nie każdy jest zdolny do przemiany w niemoralne stworzenie. Nie każdy ma predyspozycje do upadku moralnego. W końcu nie wszyscy jesteśmy zboczeńcami. To są teorie wymyślane przez lobby gejowskie aby nadać homoseksualizmowi ludzką twarz przy czym każdy rozsądny człowiek wie, że taka forma współżycia jest wbrew naturze. Nie pisz tutaj o prawie do miłości. Geje i lesbijki nie czują miłości, oni czują chorą żądzę seksu. Zauważ, że takie związki w większości się szybko rozpadają bo bazują na seksie a nie miłości. Homosekusalizm jest był i będzie czymś negatywnym i złym a ja jestem dumny z tego, że jestem homofobem. Lobby gejowskie sprało mózgi europie zachodniej więc każdy teraz uważa, że homoseksualizm jest ok a ci co tak nie uważają to są be. Nie prawda....to oni taplają się w bagnie, zboczeńcy.

Każdy jest Biseksualny bo każdy się masturbuje...proste i jakie logiczne wytłumaczenie.

żałosne powiem tylko tyle;)
szkoda słów na Ciebie;D

to co piszesz jest chore. następnym razem, kiedy będziesz chciał się wyrzyć, napisz to wszystko na kartce papieru, zgnieć, opluj, wysmaruj ketchupem, nasikaj na nią.. ale nie pisz tego na forum publicznym, chyba, że zależy Ci na wywołaniu obrzydzenia u innych swoim fanatyzmem

a to do mnie przepraszam...?

nie, do osoby o nicku Żandarm rzecz jasna

kazdy czlowiek jest biseksualny na swoj sposob. ale jest wiele powodow, dlaczego nie zdaje lub nie chce zdawac sobie z tego sprawy. nie oszukujmy się- ale większość polskiego społeczeństwa ( i nie tylko) to konserwatywni hipokryci. to czy ktoś zdaje sobie z tego sprawę, zależy przede wszystkim od środowiska, w którym się wychował, od rodziny, ale może to być czysty przypadek. takie moje zdanie na ten temat. ;)

"wiekszosc polskiego spoleczenstwa to konserwatywni hipokryci"

ja bym ich nazwala raczej liberalnymi hipokrytami. zawsze bawia sie w tolerancyjne nastawienie, udaja akceptacje, bo taka postawa jest po prostu modna.

ale kiedy ich teoria ma przejsc do praktyki, potrafia zmieszac z blotem.

dlatego w pewnym sensie wole wypowiedzi typu Zandarma, ktory nie udaje, ze jest homo-friendly. lepsze to niz dwulicowosc.

Niedawno widziałam film Kinsey, biolog ten ustalił skalę orientacyjną od 1 do 6, gdzie 1 to 100% heteroseksualista a 6 to 100% homoseksualista. To ma sens, przyjęło się dzielic ludzi na hetero lub homo, gdy tymczasem istnieje "szara strefa" ludzi w różnym stopniu bi. Jaki to procent, niestety nie wiem, różne są dane (zdaje się 20% to bi).

Co do wypowiedzi tego kolesia u góry, Żandarma, to zabawne, że homofobi samych siebie nazywają normalnymi. Bo z tego co zauważyłam to właśnie NORMALNI faceci hetero(w sensie pewni siebie, nie zakompleksieni) mają do homoseksualizmu i gejów stosunek całkowicie neutralny, nie czują ani sympatii ani antypatii. Neutralnośc po prostu. Traktują kolegów gejów dokładnie tak samo jak swoich kolegów hetero. I nie są to puste słowa, bo nie raz miałam to okazję zaobserwowac.

Mam wrażenie, że homofobi cierpią na jakiś kompleks niemęskości, że brzydząc się otwarcie homoseksualistami, myślą że dodają sobie męskości, tymczasem efekt jest całkowicie odwrotny. Raczej budzą podejrzenie, że coś jest z nimi nie tak. I nie mam tu na myśli bzdurnej teorii, ze każdy homofob to kryptogej. Raczej jakieś freudowskie kompleksy;)

Wiesz co Ci powiem? moim zdaniem facet,który jest w 100% pewny swojej seksualności,wie że napewno nie ciągnie go do chłopców,potrafi z tego żartować.Potrafi z kumplem na imprezie poudawać pare homo(niew obrażajac zachowaniem gejów),potrafi podejść do tego z dystansem,bez problemu o tym pogadać i pożartować na poziomie.Facet który nie ma 100% pewności że jest hetero,boi sie ludzi o innej orientacji,boi sie że może zostać przyrównany do nich,wiec obraża i objeżdża na całą skale tych ludzi,tak jak mówiłaś-"dodając sobie męskości".

dokładnie tak jest:)

no tak.. a krytykując (delikatnie mówiąc) homoseksualizm tłumimy w sobie myśli, że może nie jesteśmy w 100% hetero

Nie krytykując.Rozumiem że można mieć własne zdanie,ale mówie o ludziach którzy są zamknięci nawet na wymiane zdań,faktów,są zamknięci na zapoznanie z tematem,od razu rzucają że jest to choroba nie chcąc nawet wysłuchać drugiej strony-w tym przypadku tak,moim zdaniem nie są pewni własnej seksualności,gdyż z jakiegoś powodu boją sie homoseksualizmu

Homo - hetero, można przyrównać, pies - kot...oczywiście widywałam przypadki kiedy to kotki z pieskami się pieściły.

pies-kot to inny gatunek.homo-hetero nie,więc nie ma czego porównywać.

Vesper, gdzieś Ty się uczyła takich metod dyskusji? Ciągle to u ciebie widzę – jeśli ktoś ma przeciwne zdanie, to albo jest chory, albo sam jest krypto-tym-co-krytykuje.
Pod pozorem "obiektywizmu" i luzactwa walisz stereotypami (razem z koleżanką Shrodis zresztą), jak za przeproszeniem skrajny homofob.

Zdajesz sobie przynajmniej sprawę, że przy takim podejściu nie ma w ogóle żadnej sensownej dyskusji? A Wasza postawa powoduje, że gdyby ktoś chciał się w to poważnie pobawić, to skończy się ZAWSZE na kłótni i wyzwiskach?

Ja się zgadzam, że każdy z nas jest biseksualny. Często jednak boimy się do tego przyznac. Myślę, że w żadnym wypadku nie powinno się tego potępiac, zwłaszcza kościół nie powinien się do tego mieszac.
Ogólnie zgadzam się z większością komentarzy i myślę, że bardzo ciekawa dyskusja :)
Pozdrawiam wszystkich

Właśnie cofnęłam się kilka wypowiedzi w górę i rzuciło mi się w oczy(co nawet jest stosunkowo zabawne), że większość wypowiedzi popierających tezę w temacie zostało napisanych przez kobiety. :D

Można wyciągnąć interesujące wnioski. :D

myślę, że nam łatwiej zaakceptować to, że możemy być/jesteśmy biseksualne niż facetom

Faceci są bardzo zeschizowani na tym punkcie, temat tabu:) W kulturach niemonoteistycznych biseksualizm był dośc powszechny i akceptowany, czasem oficjalnie, czasem nieoficjalnie.

Zgodzę się jedynie co do biseksualizmu kobiet :)

Co do biseksualizmu kobiet: ostatnio w wyborczej, a konkretnej w Wysokich Obcasach pojawił się artykuł pt. "wszystkie jesteśmy trochę homo"- wywiad z dr A. Długołęcką. Może nieszczególnie nowatorski i odkrywczy, ale całkiem dobrze ujmuje kilka ważnych spraw.

Dla zainteresowanych:

http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,96856,6604119,Wszystkie_jestesmy_troch e_homo.html

Jakoś nie mogę się przekonać do tego że faceci mogą być bi.Co innego z
kobietami w końcu nie jest to dla nich szkodliwe jednak seks faceta z
facetem mógłby być trochę bolesny dla jednego z nich.

"nie jest to dla nich szkodliwe"- zabawnie napisane xD, a do tematu:

Mam wrażenie, że Twój post jest nieco chaotyczny, bo jeśli dobrze zrozumiałam, negujesz w nim istnienie gejów- "jednak seks faceta z
facetem mógłby być trochę bolesny". Weź pod uwagę, że seks analny jest też praktykowany przez pary heteroseksualne, a dodatkowo nie sądzę, żeby dwóch mężczyzn dobrowolnie robiło coś, co jednemu z nich nie będzie sprawiało przyjemności. (no, ale może ja się na gejach mało znam...) ;p
A czy seks oralny (który na pewno nie jest bolesny xD)między dwoma mężczyznami to nie przykład gejostwa albo właśnie bi?

Jak też pisałam wcześniej, uczuciowe zakochanie, pociąg emocjonalny może się wytworzyć niemalże do każdego, co innego zaś jeśli chodzi o fizyczność.

A jako że u kobiet pociąg fizyczny bardzo często łączy się, a nawet jest powodowany przez pociąg emocjonalny (u mężczyzn stosunkowo rzadko), biseksualistki zdecydowanie dominują nad biseksualistami.

Chociaż ja osobiście uważam, że 90% biseksualistek to albo wiecznie niezdecydowane albo podążające za obecną modą. I mam nadzieję, że ta moda szybko zniknie.

W tym ostatnim zdaniu masz bardzo dużo racji, ta moda już minęła, całowanie się z dziewczynami na imprezach przestało byc modne jakieś 5 lat temu:))) Ta cała Kate Perry mocno się spózniła z tą swoją piosenką.

Co do Wyborczej, to też czytałam artykuł o męskiej seksualności (seks oralny, analny)i sprawa u facetów wygląda inaczej niż u kobiet, mnie krępuje pisanie o tym, ale _otake, zamiast udawac pierwszego naiwnego przeczytaj coś na ten temat, pewnie są artykuły w internecie.

Hej ale dlaczego uważasz że udaje naiwnego?

Bo wchodzisz na temat dotyczący jednak seksu, a piszesz po dziecinnemu - szkodliwe/nieszkodliwe, boli/nie boli:) W tych czasach mozemy znalez sporo normalnych artykułów na ten temat w necie i bynajmniej nie mówie o porno stronach, tylko normalnych. Pewnie nawet w Wikipedii jest coś na ten temat.

No faktycznie jest. Ja się przy okazji też dowiedziałam nowych rzeczy na ten temat i widzę, ze miałam błędne pojęcie o niektórych rzeczach:)))

Po prostu uważam że to może być bolesne ale mogę się mylić.Zresztą
rozmowa dotyczyła kobiet bi a teraz jakoś tak niefortunnie zeszłą na
geji :")

niefortunnie? ;) to się siebie tyczy, a poza tym sam sprowokowałeś. ;)

Moda minęła 5 lat temu? Skądże! I myślę, że nie skończy się dopóki związki osób tej samej płci nie będą zalegalizowane. Bo wtedy odmienna orientacja będzie uważana za rzecz zdarzającą się, zwyczajną; nie za "bycie innym".

Ludzie (niedojrzali) często podpinają się pod odmienną orientację, żeby pokazać właśnie, jacy to są "inni". Kiedy bi/homoseksualizm przestanie być uważany coś szczególnego, moda też odejdzie. Na razie jest w pełni. :/

P.S. A może niedługo wejdzie biseksualizm mężczyzn będzie "na topie"? xD

I teraz wyszłem na prowokatora Xd
Nie to było moim celem ale ok niech wam będzie

czytałam ten artykuł w wo.. a co do katy perry, w jakimś wywiadzie mówiła, że tak naprawdę nigdy nie całowała się z dziewczyną, a tą piosenkę napisała zainspirowana ustami scarlett johansson..

Typowe, że faceci o biseksualizmie kobiet uwielbiają gadac a już biseksualizm facetów to temat tabu;/

A myślałam, ze kazda dziewczyna przechodzi ten etap całowania się na imprezach z koleżankami:)))) Ale moze Perry nie chodziła na imprezy...
Paradoksalnie, takie wygłupy na imprezach nie są oznaką nawet cienia biseeksualizmu, a jedynie snobowania się, stopniem wyluzowania, promili we krwi itd. W filmie Velvet Goldmine to snobowanie się zostało dobrze pokazane, wszyscy w dobie glam rocka twierdzili, że są bi, ale gdyby przyszło co do czego i mieli uprawiac seks z osobą tej samej płci 90% by się wycofało.

myślę, że znam wiele lasek, które nigdy nie całowały się z innymi laskami.. ale mogę się mylić. właśnie: dlaczego o ile całujące się dziewczyny nie wywołują żadnych emocji, o tyle sama myśl o dwóch całujących się facetach wywołuje wstręt, obrzydzenie u większości?

Dziewczyna mojego kolegi lubi opowieści gejowskie i ogólnie jarają ją geje.
Może coś w tym jest że kobiety lubią lesbijki a dziewczyny gejów.

Oczywiście jest mnóstwo poczciwych dziewczyn, nie-imprezowiczek, które z dziewczynami się nie całowały:D uogólniłam dla zabawy;)

"Może coś w tym jest że kobiety lubią lesbijki a dziewczyny gejów."
I tu pewnie trafiłeś w sedno, jak byłam młodsza byłam typową "pedalską czarownicą", imprezowałam z gejami, nawet chodziłam z nimi do dyskotek, teraz mnie to nie bawi, za to lesbijki lubię (w sumie tu też uogólniam, bo często zależy to od pojedynczego człowieka, może byc spoko gej lub walnięta lesbijka, nie ma reguły).

Co do facetów, to wszystko zależy od nastawienia, moi koledzy hetero traktują gejów normalnie, jak innych swoich kolegów.

Ogólnie to ja tam źle napisałem miało być"faceci lubią lesbijki a
dziewczyny gejów" a nie "kobiety lubią lesbijki a dziewczyny gejów"

oj motasz się chłopaku;) chyba chodzi Ci o to, że niektórzy faceci podniecają się lesbijkami - no zboczenia są różne, jednak jeśli chodzi o lubienie w sensie towarzyskim, to różnie to bywa.

Oj to jest proste ;)
Działa na zasadzie podobnej co u facetów.Przynajmniej tak mi się wydaje.