PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30595}

Fucking Amal

Fucking Åmål
7,1 17 643
oceny
7,1 10 1 17643
7,0 11
ocen krytyków
Fucking Amal
powrót do forum filmu Fucking Amal

mam taka teorie ze wiekszosc ludzi jest biseksualna,nie w sensie seksualnym ale uczuciowym i emocjonalnym.jestesmy w stanie sie zakochac w kims bez wzgledu na plec tylko niewielu potrafi sie do tego przyznac przed samym soba.

"Co do facetów, to wszystko zależy od nastawienia, moi koledzy hetero traktują gejów normalnie, jak innych swoich kolegów."

a z drugiej strony nie jest tak, że przewrażliwionym jakikolwiek atak na faceta, który jest gejem wydaje się atakiem na jego orientację?

ocenił(a) film na 8
kickyourdaddy

Identycznie jest z niepełnosprawnymi. Jeżeli ktoś przykładowo porusza się na wózku, to niekulturalne będzie stwierdzenie, że jest mało inteligentny. Dlaczego?

To tak jakby upośledzenie fizyczne wiązało się z umysłowym. A jednak nie wypada.

użytkownik usunięty
ramillis

Myslę, ze to działa na tej zasadzie: jest im już tak pod górkę w życiu, ze nie powinnismy ich dodatkowo dobijac. A więc jeśli spotkamy kogos na wózku, kto nie jest zbyt bystry, przemilczmy to.
No ja nie jestem święta, geje są łatwym obiektem zartów i często na imprezach się z nich nabijam, "ale staram się Ringo, naprawdę się staram, byc pasterzem..." ;D

ciężko się teraz wypowiedzieć, bo nie znam żadnego geja (albo o tym nie wiem). mam 16 lat i zadaję się z nieco starszymi ludźmi, w tym wieku geje/lesbijki nie mają chyba jeszcze dystansu do swojej orientacji i ją ukrywają.. myślę (mam nadzieję), że kiedy będę świadoma, że w moim towarzystwie jest gej, będę go akceptować, nigdy nie miałam homofobicznych skłonności

ocenił(a) film na 8

A, Vesper, mogłabyś podać jakieś info na temat tego artykułu, o którym pisałaś- z chęcią bym coś doczytała, a zapewne jest do znalezienia na necie. Fragment tytułu, data ukazania się, może w WO?
A może masz gotowego linka? ;)

ocenił(a) film na 7
blandest

"mam taka teorie ze wiekszosc ludzi jest biseksualna,nie w sensie seksualnym ale uczuciowym i emocjonalnym" nie rozumiem, jak można rozdzielić te rzeczy. Jeśli nie ma pożądania seksualnego, nie ma też i uczuciowego czy emocjonalnego (tak już nas natura stworzyła) Np. mężczyzna hetero nie może się zakochać w innym mężczyźnie, gdyż są pewne zachamowania - ciało, charakter i tak dalej... Oczywiście byłoby fajnie gdyby faktycznie ludzie zakochiwali się bez względu na płeć ale tak się nie da.. Oczywiscie jesli ktoś uważa inaczej to ja nie mam nic preciwko temu, jego zdanie pozdrawiam

mleko_w_proszku

w tym 'biseksualismie wszystkich ludzi' chodzi nie mniej ni wiecej o hormony. zadna mi nowosc, wiec drogie spoleczenstwo, nie buntujcie sie tak, bo nikt was nie oskarża(!).


blandest

a i owszem, teraz moge sie z Toba zgodzic.
niedoczytana bylam.

ocenił(a) film na 8
persepolis9

persepolis: a co doczytałaś? Możemy się dzielić linkami z ciekawymi informacjami.. ;>

oranzada w proszku: Nie twierdzę, że między dowolnymi ludźmi może się zdarzyć pociąg erotyczny, ale u kobiet rozgraniczyłabym częściowo sferę uczuć i seksu. Wielokrotnie obserwowałam między kobietami b. głębokie przyjaźnie, oparte wręcz na wzajemnej fascynacji... Co bynajmniej nie znaczy, że panie chodziły ze sobą do łóżka. Czy taką relację nie możemy nazwać częściowym (uczuciowym) biseksualizmem kobiet?
Chyba o to chodziło założycielowi tematu.

Invincible: w dużej części masz rację (moda), ale kulturalniej chyba by nie zaszkodziło.. ;P

blandest

no chyba was pojebałoo ja bym nie mogła byc bi czy les zal kobiety mnie odrzycaja masakrycznie jebana moda sie teraz na to zrobiła dlatego;/ ludzie mysla ze sa wyjatkowi i chca byc zauwazeni to teraz ja jestem bo jestem HETERO!!

Invincible_

uwielbiam ta kulture na polskich forach xD 'pojebalo was !'

ramillis, wieczorem jak znajde wiecej czasu to poszukam tej strony.

persepolis9

No moze nie na miejscu ale jak czytam co niektorzy pisza to mozna sie załamac..

blandest

autor ma rację, przykładem jest np. michał piróg, który w jakimś wywiadzie powiedział, że zakochiwał się kiedyś w kobietach, ale nie był w stanie uprawiać z nimi seksu

ocenił(a) film na 8
blandest

możemy, oczywiście, że możemy.
tylko, kto Ci się do tego przyzna na forum publicznym?
przecież to nie jest normalne, a ludzie w większości boją się być inni niż wszyscy.
marzą tylko o tym by wtopić się w tłum, by nie dać ludziom możliwości obrazy ich, nieakceptacji...
a czy nie byłoby łatwiej, gdybyśmy wszyscy nazwali po imieniu to jacy jesteśmy i przestali grać ?


+ dla mnie ciekawe jest, że większość społeczeństwa jest w stanie stwierdzić, że tak owszem jest bi, a np nie są już w stanie powiedzieć, że są homo.
chodzi mi o to, że udają przed sobą i innymi, że podobają im się zarówno kobiety i mężczyźni, a nie tylko jedna grupa osób, tej samej płci, co on/ona.

+ jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć dlaczego biseksualne osoby są częściej tolerowane od tych homoseksualnych?

użytkownik usunięty
Punk_Queen

Pewnie byłoby łatwiej, ale nienawiść, która nas wszystkich otacza, trochę temu przeszkadza. Poznałam niedawno chłopaka, który jest bi, do czego otwarcie się przyznał niemal w pierwszej naszej rozmowie. Co ciekawe, w jego rodzinnym mieście nikt o tym nie wie, choć wszyscy widzą w nim geja. Niejednokrotnie opowiadał mi o tym strachu, jaki czuje, gdyby jednak prawda wyszła na jaw. Chłopak, który mógłby góry przenosić: bystry, zdolny, inteligentny i mądry. I do końca życia nie będzie mógł być sobą tak naprawdę!

ocenił(a) film na 8
Punk_Queen

To się już nawinęło wcześniej.

Bo wiele osób, gdy słyszy słowo bi (niestety, ja też się do nich zaliczam), widzi tylko rozochocone, podążające za modą nastolatki, którym "i tak kiedyś przejdzie".
A skoro "kiedyś im przejdzie", to przecież wszystko z nimi ok, nieprawdaż?
Więc czemu ich nie akceptować?
A homoseksualiści (pewni swojej orientacji) podpinają się pod tą śmieszną bi-tolerancję (to odnośnie udawania przed innymi).

Kiedy jesteś bi, to jest jeszcze jakaś szansa, że zwiążesz się jednak z osobą płci przeciwnej i "wszystko będzie w porządku".
A kiedy stwierdzasz, że "tak, jestem homo", to w sumie nigdy nie będziesz postrzegana/y normalnie. To jakby odcięcie sobie drogi- i może dlatego ludzie udają przed sobą, że są bi.

Aha, i na marginesie:
"Poznałam niedawno chłopaka, który jest bi, do czego otwarcie się przyznał niemal w pierwszej naszej rozmowie. Niejednokrotnie opowiadał mi o tym strachu, jaki czuje, gdyby jednak prawda wyszła na jaw."

Boi się, że prawda wyjdzie na jaw, a przyznaje się w pierwszej rozmowie?
To trochę taka hipokryzja ;P

ocenił(a) film na 8
ramillis

czyli uważasz, że osoby dojrzałe nie mogą być bi?


+ chyba chodziło o to, że boi się prawdy w swoim rodzinnym mieście...

ocenił(a) film na 8
Punk_Queen

Hymn, gdzieś wyżej już napisałam moją opinię na ten temat, powtórzę się:

"osobiście uważam, że 90% biseksualistek to albo wiecznie niezdecydowane albo podążające za obecną modą."

Pozostaje jeszcze, weźmy na to, 10%. Załóżmy, że są to dojrzali/łe bi- czyli mogą. Tylko że chciałabym jeszcze zaznaczyć, że pewnie większość z tych domniemanych 10% faworyzuje albo jedną płeć albo drugą. Czyli, jak dla mnie, osób, które są po równo zainteresowane płcią własną oraz przeciwną jest tak niewiele, że w rzeczywistości pełen biseksualizm właściwie nie istnieje, nie jest możliwy.

Po prostu nie wierzę w 100% bi. Zgodzisz się?

A odnośnie tego chłopaka- "w jego rodzinnym mieście i tak wszyscy mają go za geja". A poza tym najlepszym sposobem, żeby ktoś się czegoś nie dowiedział, jest niemówienie o tym nikomu innemu. ;P

ocenił(a) film na 9
blandest

O ile nie chcę mi się czytać całych 4 stron i nie wiem jak wygląda cała dyskusja o tyle mogę się zgodzić z autorką tematu. Myślę że jeśli byłbym jednym z bohaterów "Brokeback Mountain" to postąpiłbym tak samo jak on. I nie wiem czemu takie wyznania przychodzą facetom ciężej...

blandest

Yup, płeć to nie jest granica nie do przekroczenia dla miłości.

Kot_Fresh

Jestem facetem, mam już trochę lat na karku i nigdy nie zakochałem się w drugim facecie, nigdy nie czułem żadnego pociągu, fascynacji, ani jakiegokolwiek innego uczucia, choćby w 0,5% zbliżonego do tego co robią z moją głową kobiety.
Facet podświadomie kojarzy mi się z rywalizacją, albo jest mi obojętny jak worek ziemniaków. Mam jakichś nielicznych przyjaciół, ale to nie ma nic wspólnego z miłością, pociągiem, ani z innymi uczuciami które wywołują we mnie kobiety.

tentego

Różni ludzie mają różnie. Dla mnie pociąg i seks mogłyby w ogóle nie istnieć, a ludzi pociągających swoją charyzmą znajdę wśród każdej płci.

blandest

To wszyscy czy większość? Bez jaj.

blandest

proszę mów za siebie...

blandest

Chyba cię poyebało.

Pozdrawiam uprzejmie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones